Na stronie wydawnictwa Bis można już znaleźć zapowiedź mojej nowej książki:
"Zajączki to siostry Zajączkowskie, Patrycja i Magda, tak pieszczotliwie
nazywane przez tatę. A kiedy pewnego dnia zepsuła się kosiarka,
niespodziewanie na podwórku Zajączkowskich pojawił się Borys – kuc
szetlandzki, którego tata kupił, by już nie trzeba było strzyc trawy. I w
ten sposób dziewczynki zyskały nowego przyjaciela, z którym nie będą
chciały się rozstać, a on chętnie będzie im towarzyszył na każdym kroku –
do szkoły, na zakupy, a nawet na grzyby."
Okładka prezentuje się fantastycznie:
Miałam sporo przyjemności podczas pisania tej książki, bo kuce szetlandzkie to bardzo wdzięczne zwierzęta i potrafią dostarczyć właścicielom wielu emocji :-) Mam nadzieję, że historia o Borysie, Madzi i Patrycji będzie Wam się podobać!
Magdalena Zarębska - autorka książek dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Członkini Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i Unii Literackiej. Mieszka we Wrocławiu. Ciągle w ruchu - albo zajęta pisaniem kolejnej książki, albo pochłonięta zabawą z dziećmi na spotkaniu autorskim. Odpoczywa na macie, ćwicząc jogę. Marzy o tym, by wrócić do jazdy konnej po dolnośląskich lasach.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dolnośląscy Artyści Dzieciom - spotkania z książką "Trójkąt Trzech Cesarzy"
Już niebawem, w ramach cyklu "Dolnośląscy Artyści Dzieciom" będę miała ogromną przyjemność opowiedzieć Czytelniczkom i Czytelniko...

-
Ten rok jest dla mnie wyjątkowy, bo kolejne moje książki doczekały się drugiego wydania. Do serii o Mai mam szczególny sentyment, ponieważ t...
-
Borys od kilku tygodni bryka już po rynku wydawniczym, powoli docierają do mnie pierwsze recenzje i zachwyty Czytelników. Tak jak obiecałam...
-
Już od miesiąca można kupić moje dwie nowe książki, wydane przez wydawnictwo Debit - "Kraina Nieczytania": Oraz "Nadcho...
Gratuluję Magdo, bardzo się cieszę, że nareszcie świat pozna Twoją książkę:) Jestem pewna, że dzieci ją pokochają. Nie wątpię, że rodzice również :)
OdpowiedzUsuńOlu, bardzo Ci dziękuję! Książka jest "słodka", ale w takim dobrym znaczeniu. Bardzo pozytywna jest ta historia i wiele w niej ciepła :-)
OdpowiedzUsuń