Na spotkanie z dziećmi w Jastrzębsku Starym zaprosiłam kucyka szetlandzkiego z książki "Borys i Zajączki":
Rozmawialiśmy o tym, skąd pochodzą kuce szetlandzkie i dlaczego mają tak gęstą sierść i grzywę. Zastanawialiśmy się też nad tym, czy fajnie byłoby móc przyprowadzać kucyki do szkoły:
Próbowaliśmy policzyć, ile osób potrzebnych jest do tego, żeby powstała książka:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz