Na spotkanie z dziećmi w Zespole Szkół numer 9 we Wrocławiu zaprosiłam kucyka szetlandzkiego z książki "Borys i Zajączki". Rozmawialiśmy o tym, jak należy dbać o żywe zwierzę, poznawaliśmy zwyczaje Borysa, a także próbowaliśmy sobie wyobrazić jakby to było, gdyby kucyk pojawił się w szkole...
Bawiliśmy się w kalambury i zgadywanki, zastanawialiśmy się też nad tym, ile osób potrzebnych jest do tego, by powstała książka:
Największe zainteresowanie wzbudził kucyk falabella, a ja mam nadzieję, że dzieci już zawsze będą pamiętać jaką niesamowitą rolę może pełnić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz