czwartek, 8 czerwca 2017

Mali Odkrywcy recenzują "Projekt Breslau"

Na stronie biblioteki Małych Odkrywców z Warszawy ukazała się kolejna recenzja "Projektu Breslau":


Czy historia musi kojarzyć się wyłącznie z nudnym ciągiem dat przypisanych do konkretnych postaci oraz przykrym szkolnym obowiązkiem? Okazuje się, że nie. Przeszłość oraz wydarzenia, które napisało życie mogą bowiem być znacznie bardziej fascynujące niż literacka fikcja. Udowadnia nam to popularna autorka książek dla dzieci i młodzieży Magdalena Zarębska - strona autorska w swojej powieści pt. „Projekt Breslau”.
Jej akcja, jak sugeruje już tytuł, rozgrywa się we Wrocławiu (tak bowiem do czasu zakończenia II wojny światowej nazywała się dzisiejsza stolica województwa dolnośląskiego), które jednocześnie jest rodzinnym miastem pisarki. Głównymi bohaterami książki są uczniowie gimnazjum: Natalia (będąca narratorką całej historii), Olga, Ada, Adam, Maks i Leon. Ostatni z nich, w wyniku przypadku, odkrywa w budynku szkoły tajemniczy, dawno przez nikogo nieodwiedzany przedsionek. Piątka przyjaciół – zgodnie stwierdzając, że jest to idealne miejsce na spotkania po lekcjach – postanawia go uporządkować. Pośród zgromadzonych tam starych przedmiotów odnajdują m.in. pamiętnik datowany na 1945 rok, który był prowadzony przez Hugona Harnischa. Po jego przetłumaczeniu okazuje się, że relacjonuje on losy niemieckiej ludności cywilnej tuż po zakończeniu II wojny światowej, kiedy Breslau był przemianowywany na Wrocław, a także swoje… podróże w czasie. Wkrótce gimnazjaliści doświadczają podobnych przygód…
„Projekt Breslau” cechuje dynamiczny przebieg zdarzeń oraz bohaterowie skonstruowani w sposób umożliwiający identyfikowanie się z nimi większości współczesnych nastolatków. Dzięki temu przywoływane i opisywane w książce wydarzenia historyczne młodzi czytelnicy mogą przeżywać wręcz namacalnie. Istotny jest również fakt, że utwór Magdaleny Zarębskiej nie tylko zachęca do pierwszej lub kolejnej wizyty we Wrocławiu, lecz również może okazać się niemałą pomocą przy jego zwiedzaniu i poznawaniu – jego treść doskonale bowiem oddaje topografię miasta.

Bardzo dziękuję za tę piękną recenzję, Biblioteka Małych Odkrywców to jedno z moich ulubionych miejsc w Warszawie i mam nadzieję, że będę miała jeszcze okazję spotkać się tam z Czytelnikami!

A tu można obejrzeć zdjęcia z ubiegłorocznego spotkania - BD 21 - Biblioteka Małych Odkrywców

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z Rozczytaną Aglomeracją po Dolnym Śląsku - spotkanie w Rakoszycach

 Na spotkanie w Rakoszyckim Centrum Czytelnictwa i Kultury Lokalnej zaprosiłam Maćka Szpyrkę z mojej książki "Jak Maciek Szpyrka z dzia...