niedziela, 3 lipca 2016

"Projekt Breslau" to wyprawa do Wrocławia sprzed stu lat

Na blog Zapiski na serwetkach pojawiła się kolejna recenzja mojej książki. Autorka wnikliwie wczytała się w "Projekt Breslau" i odkryła wiele różnych znaczeń i poziomów, na których można moją książkę odczytywać.  Ogromnie mnie to cieszy, że ten przekaz jest spójny i że to o czym chciałam opowiedzieć, trafia do Czytelników.

Autorka recenzji pisze: "Młodzi bohaterowie uświadamiają sobie także, że niezależnie od narodowości, ludzie mają takie same potrzeby, lęki i marzenia. Z pełną świadomością tego, kto jest odpowiedzialny za wybuch II Wojny Światowej współczują ukrywającym się w bombardowanym mieście, głodującym i zmuszonym do opuszczenia go po wojnie cywilom. To kolejna, bardzo ważna warstwa, w której należy rozpatrywać tę książkę. "


Całą recenzję możecie przeczytać pod tym linkiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z Rozczytaną Aglomeracją po Dolnym Śląsku - spotkanie w Jordanowie Śląskim

 Na spotkanie do Biblioteki w Jordanowie Śląskim zabrałam dwie książki "Jak żyje Ziemia" i "Smoka wawelskiego", wydane w...