Jak zawsze na początku przedstawiłam bohaterów moich pozostałych książek:
Następnie opowiadałam już tylko o kucykach szetlandzkich:
Świetnie bawiliśmy się podczas wyścigów konnych - razem z rodzicami i Panią bibliotekarką:
Magiczne pudełko nie przysporzyło Czytelnikom zbyt wielu trudności:
A na koniec jak zawsze wyruszyliśmy na wyprawę karetą:
Spotkanie było niezwykle udane i mam ogromną nadzieję, że jeszcze kiedyś uda mi się wrócić na Śląsk Opolski.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz