Moje pierwsze pytanie dotyczyły tego, ile osób jeździ konno. Jak zawsze było ich sporo:
Później rozmawialiśmy o zwyczajach koni:
Ponieważ spotkanie dotyczyło również sposobów komunikacji, dzieci za pomocą gestów musiały przekazać emocje:
Bawiliśmy się w wyścigi konne:
A za pomocą magicznego pudełka poznaliśmy sprzęty niezbędne w jeździectwie:
Na koniec jak zawsze można było kupić książki z autografem:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz