środa, 24 czerwca 2015

Maciek Szpyrka wędruje po Dolnym Śląsku - spotkanie w Żórawinie

W ubiegłym tygodniu razem z Maćkiem Szpyrką wybrałam się do Żórawiny, na spotkanie z uczniami klas piątych.

Przedstawiłam historię powstania Nikiszowca oraz związki rodziny von Giesche z Wrocławiem. Wybraliśmy się na wirtualną wycieczkę po kopalni, a później przeczytałam fragment mojej książki po polsku i gwarą śląską.
Następnie uczyliśmy się słów w gwarze:








Zwiedziliśmy również Nikiszowiec, a dzieci poznały całą trasę spaceru Maćka z dziadkiem Alojzym po tym zabytkowym osiedlu górniczym:










Następnie rozmawiałam z dziećmi na temat pisania książek. Zawsze podczas takich spotkań pojawia się pytanie - jak długo pisze się jedną książkę? Jak dla mnie jest to jedno z najtrudniejszych pytań, bo nigdy nie wiem, kiedy tak naprawdę zaczynam tworzyć nową historię. Zanim usiądę do komputera, długo na ten temat myślę, czasami też zbieram informacje, co też zabiera sporo czasu. Niekiedy napisaną książkę odkładam i wracam do niej dopiero po upływie kilku miesięcy, a zanim zostanie wydana znów upływa wiele tygodni... Tak więc na pytanie, ile potrzeba czasu na napisanie książki jest tylko jedna odpowiedź: Bardzo dużo i nie należy się przy tym śpieszyć :-)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z Rozczytaną Aglomeracją po Dolnym Śląsku - spotkanie w Jordanowie Śląskim

 Na spotkanie do Biblioteki w Jordanowie Śląskim zabrałam dwie książki "Jak żyje Ziemia" i "Smoka wawelskiego", wydane w...