poniedziałek, 4 grudnia 2017

"Projekt Breslau" - kolejna recenzja

Na blogu bibliotecznie.blogspot.com ukazała się recenzja mojej książki. Autorka bloga, w przeciwieństwie od innych recenzentów skupia się na pamiętniku Hugo Harnischa:

Znalezisko, ukryte pośród zakurzonych niemieckich podręczników i map, odmieniło ich życie. W rękach dzieciaków znalazł się pamiętnik kogoś o imieniu Hugo, prawdopodobnie Niemca, może w ich wieku. Zawierał niewiele wpisów, a Znalezisko, ukryte pośród zakurzonych niemieckich podręczników i map, odmieniło ich życie. W rękach dzieciaków znalazł się pamiętnik kogoś o imieniu Hugo, prawdopodobnie Niemca, może w ich wieku. Zawierał niewiele wpisów, ale wyglądał na autentyczny i bardzo zainteresował nowych właścicieli zapomnianego zakątka. Szybko postanowili przetłumaczyć niemieckie zapiski i podzielili się wpisami.le wyglądał na autentyczny i bardzo zainteresował nowych właścicieli zapomnianego zakątka. Szybko postanowili przetłumaczyć niemieckie zapiski i podzielili się wpisami.

 Prawdę mówiąc, wątek z Hugonem należy do moich ulubionych w tej książce i nieodmiennie wzrusza mnie jego postać.

Z recenzji można się również dowiedzieć, że:

Duża, przyjazna czcionka ułatwia czytanie. Pochłonęłam książkę błyskawicznie. Może trochę szkoda, bo czytało mi się świetnie, więc mogłaby być ciut dłuższa. Ale z drugiej strony fabuła jest idealnie wyważona. Czytanie nie nuży, nie ma obszernych historycznych wywodów ani innych długich opisów. Zagadki, tajemnice i przygody poszczególnych bohaterów naprawdę wciągają. Dużo dialogów pcha akcję dość skutecznie do przodu. 

Ogromnie się cieszę, że "Projekt Breslau" trafia do kolejnych Czytelników, którzy pozwalają, by historia gimnazjalistów z Wrocławia wciągnęła ich na kilka miłych wieczorów.

Całą recenzję można przeczytać tutaj. 

 Zdjęcie z bloga bibliotecznie.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Z Rozczytaną Aglomeracją po Dolnym Śląsku - spotkanie w Bibliotece w Wołowie

 Na kolejne spotkanie, zorganizowane przez Rozczytaną Aglomerację, zabrałam ze sobą Maćka Szpyrkę: Podczas spotkania rozmawialiśmy o pracy g...