czwartek, 14 września 2017

Wakacje mieszczuchów

Na blogu "Książeczki Synka i Córeczki" ukazała się kolejna recenzja "Wakacji u dziadków". Pełna entuzjazmu i zachwytów, co mnie bardzo cieszy, bo miałam nadzieję, że moja książka będzie wywoływać takie właśnie emocje u Czytelników.
Autorka recenzji pisze:

"Ja jak zwykle nie zawiodłam się na twórczości Magdaleny Zarębskiej. Jej historie są zawsze ciekawe, wesołe i takie ciepłe. Uwielbiam do nich wracać i przyznam się Wam szczerze, że jak dotąd ani odrobinkę mi się nie znudziły. Podoba mi się bardzo to, że rozdziały są króciutkie, bo wiem, że mój mały urwis spokojnie wysłucha całą historię, którą w danym momencie zamierzam jej przeczytać. Fajne jest tu także to, że czcionka w książce jest naprawdę duża, więc gdy Wasz maluch już zaczyna samodzielne czytanie, spokojnie może sięgnąć po tą pozycję. Kolejną zaletą jest na pewno śliczna szata graficzna. Ilustracje Anety Krella-Moch zdobią cały tekst i sprawiają, że czytanie tej książki jest jeszcze przyjemniejsze. Poza tym, podobni jak w Borysie i Zajączkach - lektura ta jest niewielka. Zatem możemy zabrać ją ze sobą dosłownie wszędzie."

Zgadzam się całkowicie - ilustracje Anety Krelli-Moch dodają niesamowitego uroku moim książkom i są bardzo klimatyczne!

  Zdjęcie z bloga Książeczki Synka i Córeczki

Całą recenzję znajdziecie pod tym linkiem. 

2 komentarze:

Z Rozczytaną Aglomeracją po Dolnym Śląsku - spotkanie w Bibliotece w Wołowie

 Na kolejne spotkanie, zorganizowane przez Rozczytaną Aglomerację, zabrałam ze sobą Maćka Szpyrkę: Podczas spotkania rozmawialiśmy o pracy g...