wtorek, 28 listopada 2017

Maciek Szpyrka wędruje po blogosferze - recenzja na blogu Cuda na kiju

Książka o Maćku Szpyrce jest dla mnie fenomenem. Niepozorna, niekiedy długo czeka na odkrycie. Jednak kiedy już trafi do rąk Czytelników - zachwyca i wzrusza. Jest też źródłem wiedzy o wielu śląskich zwyczajach i tradycjach.
Taki właśnie zachwyt czytelniczy odbierałam czytając recenzję na blogu Cuda na kiju. Autorka bloga pisze:

"Maciek Szpyrka plastycznym językiem opisuje dzielnicę swoich dziadków, czyli tytułowy Nikiszowiec, zbudowany na początku XX wieku jako osiedle górnicze. Poznajemy kolory, kształty, dźwięki, częściowo nawet zapachy tego miejsca, a przede wszystkim mieszkańców: ludzi, psy, gołębie."

To również jedna z niewielu recenzji, w której docenia się odważne ilustracje Doroty Rewerendy-Młynarczyk:

"Warto zwrócić uwagę na odważne ilustracje (Dorota Rewerenda-Młynarczyk), igrające trochę z przyzwyczajeniami czytelników (dzieci i dorosłych), wywołujące skojarzenia z prozą Brunona Schulza czy czeskim realizmem magicznym (w końcu Śląsk jest kulturowym tyglem), z powodu swojej ironii i umiarkowanej karykaturalności chyba niedocenione, a szkoda."

Całą recenzję można odnaleźć pod tym linkiem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Day of European Authors - spotkanie w LO nr III

 Wczoraj świętowaliśmy dzień Autorki i Autora #readwitheurope. Z tej okazji cała setka pisarek i pisarzy spotkała się z uczniami szkół średn...