Myśli skrzętnie ukryte
Taki tytuł nosi blog, na którym 5 stycznia ukazała się recenzja mojej książki. Sabina intryguje i drażni kolejne czytelniczki. Postać niejednoznaczna, która wzbudza skrajne uczucia. Zachęcam do przeczytania całości i pozdrawiam serdecznie Blogerkę.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Z Rozczytaną Aglomeracją po Dolnym Śląsku - spotkanie w Rakoszycach
Na spotkanie w Rakoszyckim Centrum Czytelnictwa i Kultury Lokalnej zaprosiłam Maćka Szpyrkę z mojej książki "Jak Maciek Szpyrka z dzia...
-
Na spotkanie ze społecznością Szkoły Podstawowej numer 84 we Wrocławiu zaprosiłam bohaterkę książki "Skąd jest Pola?". Miałam prz... -
W ubiegłym tygodniu wybrałam się do szkoły podstawowej numer 1 w Oławie na spotkanie z dziećmi z klas I-III. Bohaterką spotkania była Pola,... -
Podczas tegorocznych ferii miałam przyjemność spotkać się dwukrotnie z uczestnikami Etnoferii, zorganizowanych przez Bibliotekę 7 Kontynent...
Oj tak, Sabina zdecydowanie wzbudza skrajne uczucia, miałam ochotę nią potrząsnąć. Ale z drugiej strony takie osoby funkcjonują naprawdę i czasem trudno jest nimi potrząsnąć i je zmienić. Pozdrawiam! Czytelniczka:)
OdpowiedzUsuń